Tylko w ciągu kilku minut bolesławieccy policjanci zatrzymali na autostradzie A4 dwoje kierowców, którzy znacznie przekroczyli dozwoloną prędkość. Najpierw 45-letnia kobieta spieszyła się do pracy jadąc 193 km/h na odcinku z dozwoloną prędkością do 110. Kilka minut potem zatrzymano 30-latka, który jechał ze Szwajcarii i spieszył się na ślub z prędkością 190 km/h.
Komunikat KPP w Bolesławcu:
Jechała 193 km/h, bo spieszyła się do pracy
Bolesławieccy policjanci apelują do kierowców o zdjęcie nogi z gazu. Drogówka w ciągu pół godziny zatrzymała dwóch kierowców, którzy na A4 znacznie przekroczyli dozwoloną prędkość. Kobieta spieszyła się do pracy a mężczyzna pędził na ślub.
W niedzielę rano, po godzinie 8.00 patrol Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu w krótkim odstępie czasu zatrzymał dwa pojazdy, które poruszały się z dużą prędkością. Każdy z kierowców wiózł pasażerów i miał wytłumaczenie dlaczego jedzie tak szybko.
Jako pierwsza na A4 zatrzymana została 45-letnia kobieta, która jechała do Niemiec. Mieszkanka województwa śląskiego spieszyła się do pracy. Kobieta przy ograniczeniu 110 km/h jechała z prędkością 193 km/h.
Kilka minut później, również na autostradzie, zatrzymany został 30-letni mieszkaniec tego samego województwa, kierowca miał na liczniku 190 km/h. 30-latek jechał ze Szwajcarii i spieszył się na ślub.
Policjanci przypominają, że na autostradzie również obowiązują ograniczenia prędkości. Pośpiech nie jest wytłumaczeniem dla kierowcy, który jedzie z nadmierną prędkością i łamie przepisy drogowe.
asp.szt. A.Kublik-Rościszewska
KPP Bolesławiec
Komentarze