Niestety nie udało się uratować kasztanowca, który rośnie na skwerku z boku miejskiego biurowca przy placu Piłsudskiego. Drzewo to od lat ulegało degradacji z powodu wypróchnienia jego wnętrza. Próchnica stał się już na tyle poważna, że podjęto decyzję o wycięciu kasztanowca. W jego miejsce posadzony będzie wiąz.
Reklama
Komentarze