28-letniemu recydywiście, mieszkańcowi Bolesławca, nie udała się kradzież samochodu ze szpitalnego parkingu. Złodziej najpierw ukradł jednemu z jego pracowników kluczyki po czym usiłował wyjechać samochodem, ale ten odmówił posłuszeństwa i mężczyzna uciekł. Udało się go namierzyć dzięki monitoringowi wizyjnemu. Grozić mu teraz będzie kara do 15 lat więzienie.
Komunikat KPP w Bolesławcu:
Chciał ukraść auto za 65 tysięcy złotych, ale samochód zgasł i złodziej odpuścił
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który chciał ukraść samochód zaparkowany na terenie szpitala. Mężczyzna najpierw ukradł kluczyki a później pojazd, ale nie osiągnął swojego celu ponieważ zablokował go szlaban i auto omówiło posłuszeństwa. 28-latek to recydywista, za popełniony czyn może mu grozić kara nawet 15 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego bolesławieckiej Policji, na podstawie między innymi monitoringu, wytypowali sprawcę usiłowania kradzieży pojazdu o wartości 65 tysięcy złotych.
28-latek wszedł na teren placówki medycznej i ukradł kluczyki do samochodu będącego własnością pracownika. Po zlokalizowaniu na parkingu pojazdu wsiadł i próbował wyjechać z terenu obiektu, ale przy szlabanie samochód zgasł a złodziej uciekł z miejsca.
Mieszkaniec Bolesławca został zatrzymany, przyznał się do włamania i próby kradzieży pojazdu. Dodatkowo usłyszał zarzut posiadania narkotyków, ponieważ w chwili zatrzymania funkcjonariusze znaleźli przy nim metamfetaminę.
Podejrzany działał w powrocie do przestępstwa, dlatego grozi mu zwiększony wymiar kary, nawet 15 lat pozbawienia wolności.
aspirant sztabowy Anna Kublik-Rościszewska
Komenda Powiatowa Policji w Bolesławcu
Komentarze