Trzech złodziei z powiatu bolesławieckiego w wieku od 25 do 29 lat spędziło noc sylwestrową w areszcie po tym, jak w zuchwały sposób ukradli z ulicznego stoiska fajerwerki warte 500 zł. Mężczyźni, dzięki współpracy z pokrzywdzonymi, zostali szybko ujęci, ale nie udało się odzyskać skradzionych rzeczy. Każdemu z zatrzymanych grozić będzie kara do 8 lat więzienia.
Komunikat KPP w Bolesławcu:
Noc sylwestrową spędzili w policyjnym areszcie. Zostali zatrzymani po tym, jak ukradli fajerwerki
Bolesławieccy mundurowi zatrzymali 3 mężczyzn, którzy w Sylwestra dopuścili się kradzieży zuchwałej fajerwerków o wartości ponad 500 złotych. Dwóch sprawców zablokowało sprzedawcę w pojeździe, a trzeci ukradł mienie, po czym uciekli i ukryli łup, aby później wykorzystać. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty za kradzież zuchwałą, grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu, przy współpracy z pokrzywdzonymi, zatrzymali 3 mężczyzn podejrzanych o kradzież fajerwerków. Do zdarzenia doszło po południu w Sylwestra na stoisku otwartym, znajdującym się w centrum miasta. Sprawcy działali wspólnie i w porozumieniu. Dwóch zablokowało drzwi pojazdu, w którym siedział sprzedawca, a trzeci ukradł sztuczne ognie o wartości ponad 500 złotych.
Informacje ze zgłoszenia dotyczące kierunku ucieczki i wyglądu sprawców pozwoliły na szybką lokalizację złodziei. Już kilkanaście minut po dokonaniu przestępstwa podejrzani zostali zatrzymani przez policyjne patrole. Noc sylwestrową amatorzy sztucznych ogni spędzili w policyjnym areszcie. Wszyscy zatrzymani to mieszkańcy powiatu bolesławieckiego, w wieku od 25 do 29 lat.
Niestety, skradzionego mienia nie udało się odzyskać, bo jak twierdzi jeden z podejrzanych, ktoś je zabrał z miejsca, gdzie zostało ukryte.
Sprawcy usłyszeli zarzut kradzieży zuchwałej, za co grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Prokurator zastosował wobec podejrzanych środki zapobiegawcze w postaci dozoru Policji i zakazu zbliżania się do pokrzywdzonych.
KPP w Bolesławcu
asp. szt. Anna Kublik-Rościszewska
Komentarze