W Bolesławcu przygotowywany jest transport darów dla klasztoru Sióstr Niepokalanek w Jazłowcu, na Ukrainie. Siostry prowadzą tam przedszkole i niosą pomoc dla uciekinierów ze wschodu Ukrainy, ogarniętej wojną. Towarzystwo Miłośników Lwowa, wspomagane przez Głogowską Edukację Kresową przekaże te dary za pośrednictwem bolesławianina, Grzegorza Klementowskiego.
Komunikat TMLiKP-W w Bolesławcu:
Oto jak przyjaźnie i dobra współpraca czynią cuda.
W dniu 16 listopada byłam na koncercie w Głogowie na zaproszenie Stowarzyszenia Głogowska Edukacja Kresowa. Tam spotkałam pana Krzysztofa Heyke, który powiedział mi, że w Bolesławcu jest taki człowiek, który kilka razy w roku jeździ do Jazłowca. Bardzo mnie to zainteresowało, bo przed wojną na Ukrainie, jeździliśmy do sióstr w Jazłowcu i porządkowaliśmy tamtejszy cmentarz katolicki.
Zadzwoniłam więc do pana Grzegorza Klementowskiego, nawiasem mówiąc, mojego sąsiada, którego wcześniej nie znałam. Dowiedziałam się że w grudniu jedzie do Jazłowca.
Telefon do Jerzego Akielaszka z Głogowskiej Edukacji Kresowej i już 2 grudnia przygotowane paczki ze słodyczami, kawą, herbatą itp. trafiły do Bolesławca, a w przyszłym tygodniu dzięki uprzejmości Grzegorza Klementowskiego pojadą do Jazłowca i Zbaraża.
Dziękuję Głogowskiej Edukacji Kresowej, Grzegorzowi Klementowskiemu oraz mieszkańcom Bolesławca, którzy przekazali środki pieniężne na pomoc dla sióstr Niepokalanek z Jazłowca.
Barbara Smoleńska, prezes Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich w Bolesławcu









Komentarze