Dlaczego AI nie jest dobrym trenerem personalnym?
Modele językowe jak ChatGPT uczą się na podstawie ogromnych zbiorów tekstów z internetu, gdzie prawdziwe informacje mieszają się z mitami i przestarzałymi przekonaniami. AI nie potrafi weryfikować aktualności wiedzy ani ocenić, czy dana technika jest bezpieczna dla konkretnej osoby. Co gorsza, generuje odpowiedzi z dużą pewnością siebie, co może wprowadzać użytkowników w błąd. Przykładem może być popularna porada dotycząca przysiadów, jakoby kolana nie powinny wychodzić przed linię palców stóp. Ten mit został wielokrotnie obalony przez współczesną naukę i doświadczonych trenerów, jednak wciąż pojawia się w odpowiedziach generowanych przez AI. W rzeczywistości, dla osób o długich udach i krótkim tułowiu, naturalne jest, że kolana wychodzą przed palce – to kwestia indywidualnej biomechaniki.
Niebezpieczne uproszczenia i brak kontekstu
ChatGPT często pomija kluczowe szczegóły techniczne, które mogą zadecydować o bezpieczeństwie ćwiczenia. Przy opisie martwego ciągu może wspomnieć o "prostych plecach", ale nie wyjaśni różnicy między neutralną pozycją kręgosłupa a przeprostem lędźwiowym. Nie uwzględni też indywidualnych ograniczeń ruchowych czy proporcji ciała. Kolejnym problemem jest brak możliwości korekty w czasie rzeczywistym. AI nie zobaczy, czy wykonujesz ćwiczenie prawidłowo, nie zauważy kompensacji ruchowych ani nie ostrzeże przed kontuzjogennymi błędami. Może co najwyżej powtórzyć ogólnikowe formułki, które znajdzie w swojej bazie danych.
Mity powielane przez sztuczną inteligencję
Wśród często powtarzanych przez AI mitów treningowych znajdują się:
- Zakaz wychodzenia kolan przed palce podczas przysiadów
- Twierdzenie, że wiosłowanie sztangą musi być wykonywane z tułowiem równoległym do podłogi
- Przekonanie o konieczności pełnego wyprostu łokci w wyciskaniu
- Mit o "spalaniu tłuszczu" dopiero po 30 minutach treningu cardio
Wszystkie te twierdzenia zostały naukowo obalone lub znacząco zmodyfikowane, jednak AI nadal może je powielać, czerpiąc z przestarzałych źródeł.
Gdzie szukać wiarygodnych informacji?
Zamiast polegać na algorytmach, warto korzystać ze sprawdzonych źródeł prowadzonych przez wykwalifikowanych trenerów. Portal Zdrowie i Kondycja, prowadzony przez trenera Marcina Goliata, oferuje rzetelne artykuły poparte aktualną wiedzą naukową i praktycznym doświadczeniem. Goliat regularnie aktualizuje treści, śledząc najnowsze badania i trendy w świecie fitness. Równie wartościowym źródłem jest blog Treningowy.NET, którego autorem jest Dorian Rochowski – właściciel siłowni w Katowicach. Rochowski łączy teoretyczną wiedzę z codzienną praktyką trenerską, dzieląc się realnymi obserwacjami z pracy z klientami o różnym poziomie zaawansowania.
Atlasy ćwiczeń i materiały wideo
Profesjonalne atlasy ćwiczeń z dokładnymi ilustracjami anatomicznymi stanowią nieocenione źródło wiedzy o prawidłowej technice. Pokazują dokładnie, które mięśnie pracują podczas danego ruchu, jak ustawić ciało i na co zwrócić uwagę. W przeciwieństwie do AI, zostały stworzone przez ekspertów i przeszły proces weryfikacji. Wartościowe są również kanały YouTube prowadzone przez certyfikowanych trenerów, gdzie można zobaczyć ćwiczenia w ruchu, z różnych ujęć, często z omówieniem najczęstszych błędów. Kluczowe jest jednak sprawdzenie kwalifikacji autora – dyplomy, certyfikaty i doświadczenie są ważniejsze niż liczba subskrypcji.
Rola trenera personalnego pozostaje niezastąpiona
Żadna technologia nie zastąpi doświadczonego trenera, który potrafi ocenić indywidualne predyspozycje, zauważyć subtelne błędy techniczne i dostosować ćwiczenia do możliwości konkretnej osoby. Trener widzi, gdy bark unosi się asymetrycznie podczas wyciskania, gdy biodro "ucieka" podczas przysiadu czy gdy kręgosłup traci neutralną pozycję.
W kilku słowach
ChatGPT może być pomocnym narzędziem do ogólnej orientacji w tematyce treningowej, ale nigdy nie powinien być głównym źródłem wiedzy o technice ćwiczeń. Bezpieczeństwo i efektywność treningu zależą od prawidłowej techniki, a tej najlepiej uczyć się od sprawdzonych ekspertów, korzystając z wiarygodnych źródeł i, w miarę możliwości, pod okiem wykwalifikowanego trenera. Pamiętajmy, że jedna kontuzja spowodowana błędną techniką może wykluczyć nas z treningów na wiele miesięcy.








